Puchar tym razem nie dla nas...
Po zaciętym i emocjonującym spotkaniu na boisku w Dębiu, kończymy tegoroczną przygodę z Pucharem Polski. Zaczęło się od prowadzenia 2:0 po golach Rafała Kansego i Dawida Haręży. Po przerwie gospodarze coraz śmielej przedostawali się pod bramkę Rudatomu, a poczuli się jeszcze pewniej po zdobyciu kontaktowej bramki. Wprawdzie jeden rajd Patryka Błaszczyka i jego asystę na 3:1 zamienił Patryk Piwowarski, to po raz kolejny zamiast doprowadzenia meczu do szczęśliwego końca, ostatnie 15 minut to przestój w wykonaniu naszej drużyny. Unia doprowadza do remisu 3:3 w doliczonym czasie gry i sprawę awansu miała rozstrzygnąć dogrywka. W niej kolejne bramki, ale tym razem to Rudatom musiał ratować remis. Po ośmiu bramkach sędzia zaprosił obie drużyny do konkursu rzutów karnych. W nich więcej zimnej krwi i szczęścia mieli gospodarze i to oni zagrają w kolejnej rundzie Pucharu Polski. My natomiast dalej nie wyciągamy wniosków i mając korzystny wynik 2:0 czy 3:1 nie potrafimy "dowieźć go do końca" i schodzimy z boiska jako przegrani...
Był to ostatni mecz w tym roku naszej drużyny. Teraz czas na podsumowania, analizy i chwilę odpoczynku dla zawodników, trenera i działaczy.
Wracamy do gry za 2 miesiące, gdzie pomiędzy ciężką pracą i przygotowaniami do rundy wiosennej, rozegramy kilka meczów kontrolnych, z których relacje na pewno ukażą się na stronie klubowej!
Komentarze