LZS Dąbrówka Górna
LZS Dąbrówka Górna Gospodarze
3 : 5
1 2P 2
2 1P 3
SSKS Stal Zawadzkie
SSKS Stal Zawadzkie Goście

Bramki

LZS Dąbrówka Górna
LZS Dąbrówka Górna
boisko sportowe w Dąbrówce Górnej
90'
SSKS Stal Zawadzkie
SSKS Stal Zawadzkie

Kary

LZS Dąbrówka Górna
LZS Dąbrówka Górna
65'
Rafał Wójcik Niesportowe zachowanie, krytyka orzeczen sedziego
76'
Kamil Czerner Przerwanie przeciwnikom możliwości kontynuowania korzystnej akcji poprzez podstawienie nogi przeciwnikowi
91'
Nieznany zawodnik Pozbawienie realnej mozliwosci zdobycia bramki przez podstawienie nogi przeciwnikowi w walce o piłkę w polu karnym
SSKS Stal Zawadzkie
SSKS Stal Zawadzkie
72'
Jan Krywalski Nierozważny atak nogami na nogi przeciwnika

Skład wyjściowy

LZS Dąbrówka Górna
LZS Dąbrówka Górna
SSKS Stal Zawadzkie
SSKS Stal Zawadzkie


Skład rezerwowy

LZS Dąbrówka Górna
LZS Dąbrówka Górna
SSKS Stal Zawadzkie
SSKS Stal Zawadzkie

Sztab szkoleniowy

LZS Dąbrówka Górna
LZS Dąbrówka Górna
Imię i nazwisko
Tomasz Kowol Trener
Mariusz Fornol Kierownik drużyny
SSKS Stal Zawadzkie
SSKS Stal Zawadzkie
Imię i nazwisko
Sławomir Pawlak Trener
Grzegorz Kozierski Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

mario1983

Utworzono:

04.11.2019

Po raz pierwszy w sezonie 2019/2020 musieliśmy przełknąć gorycz porażki na własnym boisku. Po słabym meczu, przegraliśmy 3:5 (2:3) z drużyną Stali Zawadzkie. To pierwsza ligowa porażka u siebie od 511 dni.

Początek spotkania był obiecujący, mocno "siedliśmy" na rywala. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 11. minucie Mateusz Kimmel idealnie zacentrował, a Andrzej Kozłowski strzałem głową wyprowadził nasz zespół na prowadzenie. Przed upływem pół godziny gry, goście doprowadzili do wyrównania. Nie podłamało to naszego zespołu. Dobre okazje zmarnowali Denis Kaźmierz i Dawid Broy, który minimalnie chybił. W 34. minucie sfaulowany w polu karnym został Andrzej Kozłowski, a jedenastkę na gola zamienił Tomasz Urbacka. Końcówka pierwszej połowy należała do gości. Najpierw Kamil Prus zamknął dośrodkowanie z rzutu rożnego i z bliska umieścił piłkę w siatce. Już w doliczonym czasie gry Kacper Cieśla, wyróżniający się zawodnik Stali Zawadzkie, wykorzystał niefrasobliwość w szeregach obronnych i technicznym strzałem pokonał Damiana Smieszka.

Na drugą połowę wyszliśmy bardzo zmotywowani. W naszych poczynaniach było jednak wiele niedokładności i niepotrzebnych strat. W 71. minucie szczęśliwie zdobyliśmy gola wyrównującego. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, niefortunnie głową interweniował Bartosz Szumski i zaliczył swojaka. Podobnie jak w pierwszej odsłonie, ostatni kwadrans meczu to dużo lepsza gra Stali Zawadzkie i wielka nonszalancja w naszych szeregach obronnych. Przed utratą kolejnej bramki uratował nas najpierw Damian Smieszek, a następnie słupek. W 87. minucie przebojowy Oskar Wajrauch, przez nikogo nie atakowany, wpadł w pole karne i mocnym strzałem przy krótkim słupku zdobył gola. Wynik meczu ustalony został już po regulaminowym czasie gry. Ponownie w roli głównej wystąpił filigranowy Oskar Wajrauch, na którym przewinienia dopuścił się nasz bramkarz. Sam faulowany podszedł do rzutu karnego i się nie pomylił.

W ostatnim meczu rundy jesiennej zagramy na wyjeździe z zespołem KS Unii II Żywocice-Krapkowice. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi w niedzielę 10 listopada o godzinie 13:00. Już teraz zapraszamy wszystkich kibiców na to bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie derbowe Gminy Krapkowice.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości